poniedziałek, 9 marca 2009

Niemiecki jest ciekawy

Pewnego dnia, Hotentoci (Hottentotten) zatrzymują mordercę (Attentäter), oskarżonego o zabójstwo pewnej matki (Mutter) hotentockiej (Hottentottenmutter), która w dodatku jest matką miejscowego głupka i jąkały (Stottertrottel). Taka matka po niemiecku zwie się Hottentottenstottertrottelmutter, zaś jej zabójca nazywa się Hottentottenstottertrottelmutterattentäter. Policja schwytała mordercę i umieściła go prowizorycznie w kufrze na kangury (Beutelrattenlattengitterkoffer), lecz więźniowi udaje się uciec. Rozpoczynają się poszukiwania. Po chwili do wodza przybiega hotentocki wojownik krzycząc:



— Złapałem zabójcę! (Attentäter).

— Tak? Jakiego zabójcę? — pyta wódz.

Beutelrattenlattengitterkofferattentäter — odpowiada wojownik.

— Jak to? Tego zabójcę, który jest w klatce z lecionki, na kangury? — pyta hotentocki wódz.

— Tak — odpowiada tubylec — to jest ten Hottentottenstottertrottelmutterattentäter (zabójca hotentockiej matki głupka i jąkały).

— Aha! — rzecze wódz Hotentotów - trzeba było od razu mówić, że schwytałeś Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentäter!




Z anegdoty Juliana Tuwima

Brak komentarzy: