sobota, 24 listopada 2007

Miranda IM, cz.II

Zgodnie z obietnicą, zamieszczoną na końcu poprzedniego postu o Mirandzie, publikuję drugą część poradnika użytkownika. Skierowany jest przede wszystkim do osób korzystających z dostarczonej przeze mnie konfiguracji, ale każdy znajdzie w swojej Mirandzie mniej więcej to samo.

Na początek proszę osoby, które chcą korzystać z GTalka, czyli Jabbera zintegrowanego z GMailem (do czego gorąco zachęcam), o ponowne ściągnięcie archiwum z Mirandą. W poprzedniej wersji brakowało dwóch niezbędnych plików, czego nie byłem świadomy. Można też ściągnąć tylko niezbędne pliki i po rozpakowaniu skopiować je do głównego katalogu Mirandy (tam, gdzie znajduje się plik miranda32.exe).

Przechodząc do cech samego komunikatora, należy wyjaśnić jedną jego niedogodność. Otóż nie pozwala on dodawać osób, których nie uda się znaleźć w katalogu, bądź to one same się do nas nie odezwą. Nie wiem co legło u podstaw takiego podejścia projektantów, ale trzeba się z tym pogodzić. Niestety więc nie dodamy nowego znajomego do naszej listy będąc offline, o ile ten wcześniej się do nas nie odezwał. Standardowa procedura polega na otworzeniu okna wyszukiwania ("+" na dole listy kontaktów, w przypadku mojej skórki), wpisaniu numeru, kliknięciu prawym klawiszem na odnalezioną osobę i wybraniu Add to list. Następnie nadajemy kontaktowi nazwę i wybieramy grupę, w której ten ma się znaleźć. Jeśli natomiast chcemy dodać osobę, której znamy tylko numer telefonu, bez żadnego komunikatora, musimy skorzystać z wtyczki PhantomUser. Klikamy na menu > Phantom Users >Add Phantom User. W pojawiającym się oknie możemy wpisać imię, ksywkę, rodzaj kontaktu, telefon komórkowy (o to nam chodziło), a także adres e-mail, czy adres strony internetowej.

Wyżej pojawia się pojęcie grupy, które również jest istotne. Część z was na pewno używała grup w Gadu-Gadu. Miranda, jak wszystkie inne znane mi komunikatory również grupami dysponuje. Są one zorganizowane nieco inaczej niż w GG, gdyż jeden użytkownik należy tylko do jednej grupy, a każda grupa, może znajdować się w innej grupie. Powstaje w ten sposób drzewo na kształt struktury katalogów. Poszczególne grupy możemy "zwijać", przesuwać techniką drag&drop oraz dostosowywać do nich niektóre ustawienia. Możemy też całkowicie zrezygnować z wyświetlania grup, ale nie widzę w tym celu.

Przydatną funkcją może okazać się też ranking kontaktów. Każdemu z naszych znajomych możemy przyporządkować Contact Rate, który będzie decydował o jego pozycji w grupie kontaktów. Kolejność porządkowania jest raczej oczywista.

Ważną funkcją Mirandy jest możliwość tworzenia metakontaktów, zwłaszcza w obliczu coraz większej liczby osób, które szukają nieawaryjnych protokołów. Metakontakty służą do grupowania wielu kontaktów prowadzących do jednej osoby w jeden. Umożliwia to gromadzenie wspólnej historii dla rozmów prowadzonych w różnych protokołach. Osobiście wykorzystuję metakontakty dość intensywnie. Każdy kto tak jak ja dysponuje kilkoma protokołami, figuruje na mojej liście jako metakontakt, co czyni komunikację możliwą praktycznie zawsze, gdyż jeśli tylko mam dostęp do Internetu, to któryś protokół zawsze działa. Metakontakty tworzymy klikając prawym klawiszem na wybraną osobę, a następnie Convert to MetaContact. Następnie należy dodać pozostałe kontakty korzystając z opcji Add to existing MetaContact. Po pojawieniu się nowego okna odnajdujemy interesującą nas pozycje i zatwierdzamy OK.

Jeśli nie odpowiada nam aktualny wygląd Mirandy, możemy oczywiście go zmieniać. Dostępne są setki skórek, a ja po przejrzeniu kilkudziesięciu starałem się wybrać najbardziej czytelną. W mojej paczce dostępna jest jeszcze skórka domyślna, utrzymana w stylu Wndowsa Visty. Może ona spodobać się wielu z was, zwłaszcza tym, którzy korzystają z nowego systemu Microsoftu, bo dobrze komponuje się ona z innymi oknami. Aby zmienić wygląd należy wejść do opcji, odnaleźć pozycję Customize > Contact list skin i tam dokonać wyboru. Można też doinstalować dowolną ilość skórek, wystarczy wejść na stronę Mirandy i poszukać skórek dla Contact List modern. Po ściągnięciu i rozpakowaniu, musimy wskazać miejsce, w którym zapisaliśmy plik, korzystając z przycisku browse.

Ostatnim ustawieniem omówionym w tej części poradnika będzie sposób informowania o nadchodzącej wiadomości. Według mnie pojawianie się zminimalizowanego okna rozmowy jest najlepszym rozwiązaniem, ale odczucia mogą się tu różnić. Dostępne mamy więc cztery sposoby. Aby wybrać jeden z nich należy odnaleźć w opcjach nConvers > Notification i wybrać jedną z dostępnych opcji. Agressive oznacza, że automatycznie otwiera się aktywne okno rozmowy i możemy natychmiast w nim pisać. Nie najlepsze rozwiązanie, jeśli robimy na komputerze coś innego. Druga możliwość, to Normal. W tym przypadku okno rozmowy otworzy się automatycznie, ale pozostanie nieaktywne, aż na nie klikniemy. Timid, to ustawienie którego ja używam i którego działanie można zaobserwować w praktyce. Ostatnia pozycja, Discreet, powoduje, że o nadchodzącej wiadomości informowani jesteśmy tylko migającą ikoną Mirandy umieszczoną przy zegarze. Aby skorzystać z większej liczby opcji, należy zmienić okno rozmowy, ale to już nie jest temat na drugą część poradnika, gdyż wymaga to ściągnięcia i wymiany wtyczek.

Mam nadzieję, że informacje te okażą się przydatne. Tymczasem zaczynam myśleć o trzeciej części. Stay tuned.

Brak komentarzy: